DZIEŃ NA GPW: Neutralna sesja na GPW; PKO BP wciąż na minusie
Główne indeksy warszawskiej giełdy notowane są lekko poniżej czwartkowego zamknięcia. WIG20 jest najsłabszy i idzie w dół o 0,6 proc. Akcje PKO BP nadal spadają, jednak duża część pozostałych banków zachowuje się lepiej od rynku. Inwestorzy czekają na popołudniowe dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych.
Półtorej godziny po rozpoczęciu notowań WIG20 wynosi 2.324 pkt. WIG spada o 0,4 proc., mWIG40 traci 0,1 proc., a sWIG80 zniżkuje o 0,2 proc.
Analitycy zwracają uwagę, ze warszawski parkiet był w czwartek wyraźnie słabszy od rynków bazowych.
"WIG20 i WIG-Banki kontynuowały wczoraj spadkowe korekty, pomimo bardzo dobrych nastrojów na najważniejszych zagranicznych giełdach (niemiecki DAX czy amerykańskie S&P500 i Nasdaq – wszystkie indeksy poprawiły swoje historyczne maksima notowań)" - napisali w porannym komentarzu analitycy BM Alior Banku.
Kamil Cisowski, dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion uważa, że warszawska giełda ma za sobą bardzo złą sesję. Jego zdaniem, akcje Dino, po spadku o ponad 8 proc., ma szanse na nadrobienie strat.
"Dino (w czwartek-red.) straciło 8,17 proc. w sytuacji, która bliźniaczo przypominała tę sprzed kwartału – notowania gwiazdy GPW załamały się za sprawą niepokojących sugestii podczas prezentacji wyników Jeronimo Martins (zapowiedzi wojny cenowej na rynku dyskontów). Nawet jeżeli tym razem wymazanie spadków nie przyjdzie tak łatwo jak poprzednio, gwałtowna przecena może tworzyć okazję do kupna" - napisał Kamil Cisowski w komentarzu.
W piątek zniżkuje większość spółek zaliczanych do blue chipów.
Kurs Dino nadal obniża się, jednak skala spadków jest dużo mniejsza niż w czwartek. Akcje konkurenta Biedronki tanieją o 0,6 proc.
Przez ostatnie kilka dni Dino notowało zarówno wzrosty jak i spadki, jednak skala zniżek była mniejsza niż zwyżek. W efekcie, papiery Dino straciły w ciągu tygodnia ponad 9 proc. wartości.
W piątek Eurocash traci 1,7 proc., po zniżce o 2,8 proc. na poprzedniej sesji.
Czwartkowa przecena spółek detalicznych ominęła Pepco, którego akcje wzrosły wczoraj o ponad 1 proc. W piątek jest to jednak jedna z najsłabszych spółek w WIG20, ze spadkiem o 1,8 proc.
Wśród liderow spadków znajduje się też JSW, akcje spółki tracą 1,7 proc. Kurs akcji spółki spada od 26 lutego i mimo kilku niewielkich zwyżek, które spółka zanotowała przez ten czas, akcje JSW w tym okresie straciły łącznie ponad 7 proc.
PKO BP kontynuuje spadki z czwartku i obecnie notowany jest o 1 proc. poniżej poziomu odniesienia. Kurs PKO BP od 4 marca obniża się i od tamtego czasu spółka dwukrotnie zanotowała kilkuprocentowy spadek. Łącznie, od 4 marca wartość jej akcji obniżyła się o ponad 5 proc.
W piątek sentyment wokół pozostałych spółek z sektora bankowego trochę się poprawił. Poza PKO BP, poniżej rynku spada tylko Alior Bank (-0,9 proc.) i Pekao (-0,5 proc.). Pozostałe banki zachowują się lepiej od indeksów, w których są notowane. mBank rośnie o 0,5 proc., Millennium zyskuje 0,3 proc., a ING Bank Śląski zwyżkuje o 1,6 proc.
Zarząd Alior Banku proponuje wypłatę dywidendy za 2023 r. w wysokości 4,42 zł na akcję. Na ten cel miałaby zostać przeznaczona kwota 577,05 mln zł. Wniosek zarządu uzyskał pozytywną ocenę rady nadzorczej.
Akcje CD Projekt zniżkują o 1,4 proc., po dwóch sesjach wzrostów.
LPP wciąż jest w trendzie spadkowym i kurs spółki spada dziewiątą sesję z rzędu. Od 27 lutego do czwartkowego zamknięcia papiery LPP straciły w sumie niemal 7 proc. wartości. W piątek papiery spółki są przecenione o 1,3 proc.
Wśród spółek notowanych w WIG20 najsilniejszy jest Orlen, ze wzrostem o 0,4 proc. Koncern poinformował w czwartek po sesji, że po przeprowadzeniu testów na utratę wartości aktywów Grupy w segmencie wydobycie, przewiduje ujęcie w skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym za 2023 rok odpisów, aktualizujących wartość aktywów trwałych tego segmentu, w łącznej wysokości 3,1 mld zł.
Kurs Allegro oraz Kruka znajdują się w okolicy czwartkowego zamknięcia.
W piątek inwestorzy czekają na raport za luty z rynku pracy USA, który zostanie opublikowany o 14.30 czasu polskiego. Rynek oczekuje sygnałów chłodzenia tamtejszego rynku pracy i spadku nowych etatów poza rolnictwem do 200 tys. z 355 tys. w styczniu br. oraz zmniejszenia tempa wzrostu wynagrodzeń do 4,4 proc. rdr z 4,5 proc. rdr w styczniu br. (PAP Biznes)
pam/ asa/