DZIEŃ NA GPW: WIG20 zakończył dzień na plusie; WIG-Banki wzrósł o 0,5 proc.
Podczas piątkowej sesji na warszawskim parkiecie panowała zmienność. Przez pierwsze godziny notowań indeksy spadały, a WIG20 przez krótki czas znajdował się na poziomie 2.310 pkt. Po południu indeks zmienił kierunek i ostatecznie, na zamknięciu wyniósł niemal 2.352 pkt, po wzroście o 0,66 proc. Poprawił się sentyment wokół sektora bankowego i WIG-Banki wzrósł o 0,46 proc. Zdaniem analityków, w przyszłym tygodniu na notowania będzie wpływać wygasanie kontraktów na WIG20.
Od poniedziałku WIG20 obniżył się o ok. 3,1 proc. Podczas wtorkowych notowań na wykresie WIG20 przełamana została strefa wsparcia, która znajdowała się na poziomie 2.400-2.380 pkt.
"Ten tydzien był trochę zaskakujący. Widzieliśmy słabość banków, a indeks WIG-Banki testował poziom 12.000 pkt. Zaskakiwała słabość dolara i indeksu DXY, co było dobrze widać na kursie EUR/USD. Dzisiaj eurodolar podszedł niemalże pod 1,1. Silny był złoty. Z tym kontrastowało zachowanie WIG20" - powiedział PAP Biznes Sobiesław Kozłowski, dyrektor departamentu analiz i doradztwa Noble Securities.
"Póki indeks nie sforsował 2.300 pkt. jest szansa na aktywizacje strony popytowej" - dodał.
Jego zdaniem, spadki na GPW, które miały miejsce w tym tygodniu, prawdopodobnie były realizacją zysków.
"Można odnieść wrażenie, że jest to sprzedaż faktów, po dobrych wynikach banków, po informacjach o dywidendach ze spółek oraz po jastrzębiej retoryce RPP" - powiedział.
Jak zauważył, w przyszłym tygodniu nastąpi wygasanie kontraktów terminowych na WIG20. Jego zdaniem ten czynnik może determinować zachowanie indeksów i kursów banków. Dodatkowo zbliża się posiedzenie Rezerwy Federalnej, która podejmie decyzję co do wysokości stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Posiedzenie odbędzie się 20 marca.
"W Stanach rentowności 10-letnich Treasures spadają i zbliżają się do poziomu 4,0 proc., podczas gdy jeszcze niedawno były ponad 4,30. Rynek wykonał ruch o ponad 30 pb w ciągu pół miesiaca. To znaczy, że inwestorzy pozycjonują się pod obniżki stóp procentowych, prawdopodobnie w czerwcu lub w lipcu" - powiedział Sobiesław Kozłowski.
W piątek rano główne indeksy warszawskiej giełdy notowane były na neutralnych poziomach, lekko poniżej czwartkowego zamknięcia, jednak wraz z upływem czasu spadki pogłębiały się. Pomiędzy godziną 14:00 a 15:00 kursy głównych wskaźników zmieniły kierunek na wzrostowy. W efekcie, WIG20 zakończył dzień wzrostem o 0,66 proc. do 2.351,65 pkt.
mWIG40 spadł o 0,35 proc. do 6.181,25 pkt., a sWIG80 zniżkował o 0,26 proc. do 23.783,8 pkt. WIG zakończył dzień na poziomie 80.199,54 pkt., co oznacza wzrost o 0,4 proc. wobec poziomu odniesienia.
Przez cały dzień PKO BP kontynuowało spadki z czwartku i na zakończeniu sesji zniżkowało o 0,22 proc. Kurs PKO BP od 4 marca obniża się i od tamtego czasu spółka dwukrotnie zanotowała kilkuprocentowy spadek. Łącznie, od 4 marca wartość jej akcji obniżyła się o ok. 6 proc.
Zdaniem Sobiesława Kozłowskiego, zniżki na akcjach PKO BP to m. in. korekta wcześniejszych wzrostów.
"Zarząd PKO BP po publikacji wyników nie odniósł się wprost co do dywidendy. Wyniki PKO BP były mocne, spółka miała dobry wynik odsetkowy, ale wcześniej mocno rosła przy wynikach innych banków. Jeżeli kurs wyraźnie spada, to może to być realizacja zysków po mocnych wzrostach" - powiedział.
"Nie można też wykluczyć, że wpływ na PKO BP ma przyszłotygodniowe wygasanie kontraktów" - dodał.
Mimo spadku kursów kilku dużych banków, w piątek sentyment wokół sektora bankowego ogólnie się poprawił. Indeks WIG-Banki wzrósł o 0,46 proc., do 12.373,1 proc.
Poza PKO BP, żaden z banków notowanych w WIG20 nie zakończył dnia na minusie. Banki: Pekao (+0,54 proc.) i Santander Bank Polska (+0,38 proc.), wzrosły mniej od indeksu. Alior zwyżkował o 1,51 proc., a mBank o 3,12 proc.
Millennium zyskało 1,29 proc., a ING Bank Śląski spadł o 0,32 proc.
Zarząd Alior Banku poinformował, że proponuje wypłatę dywidendy za 2023 r. w wysokości 4,42 zł na akcję. Na ten cel miałaby zostać przeznaczona kwota 577,05 mln zł. Wniosek zarządu uzyskał pozytywną ocenę rady nadzorczej.
Wśród liderów wzrostów w WIG20 znalazł się CD Projekt. To trzeci z kolei wzrost wartości akcji tej spółki.
Na 2-procentowych plusach zakończyły dzień PGE, Enea i Tauron.
Ciąg spadków przełamało LPP. Po ośmiu zniżkowych sesjach, w piątek papiery spółki zdrożały o 0,46 proc.
Kurs Dino, po czwartkowym spadku o ponad 8 proc. w piątek nie zmienił się wobec poziomu odniesienia.
Przez ostatnie kilka dni Dino notowało zarówno wzrosty jak i spadki, jednak skala zniżek była większa niż zwyżek. W efekcie, papiery Dino straciły w ciągu tygodnia ponad 9 proc. wartości.
W piątek Eurocash stracił 1,11 proc., po zniżce o 2,8 proc. na poprzedniej sesji.
Czwartkowa przecena spółek detalicznych ominęła Pepco, którego akcje wzrosły wczoraj o ponad 1 proc. W piątek akcje Pepco spadły o 1,28 proc.
Najsłabszą spółką na GPW był w piątek Bank Ochrony Środowiska, który rano podał wyniki za 2023 r.
BOŚ podał, że skonsolidowany zysk netto za 2023 rok spadł do 78,4 mln zł z 128,2 mln zł w 2022 roku. Wskaźnik zwrotu z kapitału (ROE) liczony jako relacja zysku netto do średniego stanu kapitału wyniósł 3,8 proc. wobec 6,7 proc. w 2022 roku. Bank wypracował rekordowo wysoki wynik odsetkowy, który wyniósł 811 mln zł i był o 7 proc. wyższy niż w 2022 roku.
Akcje BOŚ na zamknięciu zniżkowały o ponad 13 proc., do 14 zł. (PAP Biznes)
pam/ gor/