DZIEŃ NA GPW: Spadek LPP pociągnął w dół WIG20; koniec sesji pod znakiem trzech wiedźm
W centrum zainteresowania inwestorów podczas piątkowej sesji było LPP, którego kurs runął w reakcji na raport Hindenburg Research, sugerujący, że dezinwestycja przez LPP aktywów w Rosji była pozorna. Ostatnia godzina notowań upłynęła pod znakiem tzw. trzech wiedźm, czyli wygasania kontraktów terminowych na indeks WIG20 oraz innych instrumentów pochodnych. Obroty na WIG wyniosły ok. 6 mld zł i były jednymi z największych w historii.
Na zamknięciu piątkowej sesji WIG20 spadł o 2,54 proc. do 2.350,97 pkt., mWIG40 zniżkował o 0,38 proc. do 6.166,35 pkt., a sWIG80 stracił 1,22 proc. i wyniósł 23.825,08 pkt. WIG wyniósł 80.199,35 pkt. co oznacza spadek o 1,94 proc.
Obroty na akcjach WIG wyniosły ponad 6,01 mld zł, a na akcjach WIG20 5,1 mld zł.
Jak ocenia Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ, na piątkowe notowania na GPW miało wpływ m.i. schłodzenie nastrojów na rynach bazowych.
"Na globalnych rynkach widać osłabienie nastrojów. Częściowo wynika to z danych z amerykańskiej gospodarki, które były opublikowane w tym tygodniu. Wskaźniki CPI i PPI każą zastanowić się nad scenariuszem obniżek stóp procentowych w czerwcu. W efekcie Stany Zjednoczone się cofają" - powiedział Konrad Ryczko w rozmowie z PAP Biznes.
Dodał, że poza wpływem rynków bazowych, w piątek na giełdę oddziaływały czynniki lokalne: wyprzedaż akcji LPP, wygasanie kontraktów terminowych oraz przetasowania w składach głównych indeksów giełdowych.
Przed piątkową sesją firma Hindenburg Research, specjalizująca się w dochodzeniach finansowych i zajmująca krótkie pozycje na akcjach wybranych firm, opublikowała raport, w którym zasugerowała, że dezinwestycja przez LPP aktywów w Rosji była pozorna, a z dowodów wynika, że LPP nadal sprzedaje na rynku rosyjskim, wykorzystując do zaopatrywania tego rynku m.in. Kazachstan. Firma zajęła krótką pozycję na akcjach LPP.
Kurs akcji LPP po otwarciu notowań runął. Początkowo spadek wynosił kilkanaście procent, jednak w trakcie dnia powiększł się i na zamknięciu akcje LPP zostały przecenione o 35,78 proc. do 11.450 zł. Handel akcjami spółki był zawieszony przed dużą część dnia.
Handel odbywał się przy dużych obrotach. Na zamknięciu wyniosły one 1,15 mld zł. LPP był w piątek najsłabszą spółką na szerokim rynku GPW.
LPP zaprzeczył i zdementował informacje znajdujące w materiale Hindeburg Research. Po południu odzieżowa spółka poinformowała, że złożyła do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na szkodę LPP, jej akcjonariuszy i inwestorów, zagrażające bezpieczeństwu rynku finansowego.
Zdaniem Konrada Ryczko, reakcja rynku na raport Hindenburg Research nie była zaskoczeniem.
"Jest to znany fundusz grający na spadki, można powiedzieć, że nawet cieszący się renomą. Tworzy raporty, wskazujące na oszustwa, na błędy księgowe, czy na słabość modelu biznesowego" - powidział.
"LPP jest płynną spółką , w której udział inwestorów zagranicznych z pewnością był wysoki" - dodał.
Jak ocenił, w czwartek kapitalizacja LPP wynosiła 33 mld zł, a w piątek po sesji 21 mld zł.
Zdaniem analityka, w przyszłym tygodniu najważniejszym wydarzeniem będzie decyzja Rezerwy Federalnej odnośnie wysokości stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych.
"W przyszłym tygodniu w środę pozamy decyzję Fed odnośnie stóp procentowych. Rynek zakładał jeszcze niedawno, że marzec będzie tym miesiącem, kiedy Fed obniży stopy. Teraz oczekiwania zostały przesunięte na czerwiec" - powiedział.
W piątek, wraz z LPP, spadały inne spółki z sektora detalicznego. CCC straciło 2,63 proc., Pepco spadło o 2,18 proc., a Eurocash zniżkowało o 1,72 proc.
Jedną z najsłabszych spółek na GPW była Enea, która straciła 8,12 proc. Spółka poinformowała w czwartek po sesji, że dokona odpisów aktualizacyjnych, które mogą zmniejszyć zysk netto grupy w 2023 roku o 2,34 mld zł.
Spadki o 0,7-1,2 proc. zanotowały PGE i Tauron. Polenergia straciła 7,69 proc., co było jednym z czynników, które osłabiły indeks sWIG80.
Indeks branżowy WIG-Energia spadł o 2,67 proc. Negatytwny sentyment wokół spółek z segmentu energetycznego trwa już od początku marca. Przez ostatnie 10 dni wartość indeksu WIG-Energia zmalała o ponad 8 proc.
Sektor bankowy początkowo był jednym z najsilniejszych sektorów na GPW, jednak za zamknięciu część banków zanotowała spadki.
Wśród największych banków najmocniej spadło PKO BP (-1,74 proc.), a następnie: Pekao (-0,8 proc.) i Santander (-0,19 proc.). mBank i Alior zanotowały ponad 1-procentowe zwyżki. Kursy Millennium, ING i Handlowego zwyżkowały po ok. 1-2 proc.
Po sesji 15 marca nastąpią przetasowania w składach głównych indeksów giełdowych.
Budimex zastąpi Asseco Poland w indeksie gor/WIG20. Do indeksu WIG30 wejdzie Benefit Systems, a zastąpi Bogdankę. Do indeksu mWIG40 wejdą: AB, Asseco Poland, Rainbow Tours oraz Synektik. Opuszczą go: Budimex, Bumech, Synthaverse oraz ZE PAK. Do indeksu sWIG80 wejdą: Asseco SEE, Bumech, Synthaverse, ZE PAK, a opuszczą go: AB, Rainbow Tours, Rawlplug, Synektik. (PAP Biznes)
pam/