DZIEŃ NA FX/FI: W I kw. '24 PLN stabilny wobec EUR i USD; są perspektywy umocnienia

W czwartek złoty umocnił się wobec porannych poziomów i za jedno euro trzeba obecnie zapłacić 4,309 zł, a dolar kosztuje 3,988 zł. Zdaniem analityków, w całym pierwszym kwartale zmiany kursów EUR/PLN i USD/PLN były niewielkie, a polska waluta konsolidowała się, mimo niekorzystnego otoczenia makroekonomicznego. Świadczy to o sile PLN, który ma szanse kontynuować dalsze umocnienie w kierunku 4,20 za euro.

Rafał Sadoch, analityk FX BM mBanku uważa, że sentyment rynkowy w tygodniu przedświątecznym na rynkach finansowych jest dobry, mimo jastrzębich komentarzy, jakie pojawiły się ze strony Rezerwy Federalnej.

"Christopher Waller z zarządu Fed powiedział wczoraj, że nie trzeba spieszyć się z obniżkami stóp procentowych, że trzeba poczekać, czy na pewno dane inflacyjne w kolejnych miesiącach będą się poprawiać. To przełożyło się na dolara i rentowności w Stanach Zjednoczonych" - powiedział PAP Rafał Sadoch.

"Tymczasem wczorajsza sesja na Wall Street była udana, a dzisiaj notowania w Europie także są w pobliżu rekordowych poziomów. Zatem utrzymuje się wysoki popyt na ryzyko. Ma miejsce przy relatywnie silnym dolarze, bo amerykańska waluta jest najsilniejsza od ponad miesiąca" - dodał.

W czwartek po południu rentowności 10-letnich amerykańskich obligacji nieznacznie rosną, do ok. 4,21 proc., a kurs EUR/USD spada o 0,13 proc., do 1,0812.

Jak powiedział analityk, w pierwszym kwartale 2024 roku zmiany złotego w relacji do euro i do dolara były kosmetyczne.

"Nasza waluta prezentuje się bardzo solidnie. Pierwszy kwartał to okres, w którym dolar był silny. Było to niekorzystne środowisko makroekonomiczne dla złotego i polska waluta powinna tracić, tymczasem ona się ustabilizowała. Złoty konsoliduje się w okolicy 4,30/EUR i w okolicy 4/USD. Jeśli polska waluta stabilizuje się w niekorzystnym środowsku, to w razie poprawy koniunktury, ma szanse kontynuować dalsze wzrosty poniżej 4 zł za dolara i w kierunku 4,20 za euro" - powiedział Rafał Sadoch.

RYNEK DŁUGU

W czwartek rentowność polskich obligacji 2-letnich rośnie o 1 pb do 5,1 proc., 5-letnich zwyżkuje o 1 pb do 5,32 proc., a 10-letnich idzie w górę o 1 pb do 5,41 proc.

Jak ocenia Rafał Sadoch, jastrzębie komentarze Fed podbiły rentowności, ale nie tyle, by zmieniła się perspektywa dalszych spadków.

"Rentowności na przestrzeni ostatnich tygodni, jeśli chodzi o długi koniec krzywej odbiły, ale to nie zmieniło perspektywy na drugą połowę roku, kiedy banki na świecie przejdą do obniżek stóp procentowych" - powiedział.

Departament Handlu USA podał w czwartek w trzecim wyliczeniu, że Produkt Krajowy Brutto USA w czwartym kwartale wzrósł o 3,4 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kwartał do kwartału. Oczekiwano 3,2 proc. wobec +3,2 proc. w II wyliczeniu.

Departament Pracy USA poinformował, że liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wyniosła 210 tys. Ekonomiści spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 212 tys. wobec 212 tys. poprzednio, po korekcie z 210 tys.

Po południu kurs EUR/PLN spada o 0,11 proc. do 4,3092. USD/PLN idzie w górę o 0,03 proc. do 3,9883. EUR/USD zniżkuje o 0,13 proc. do 1,0805.

Na rynkach bazowych dochodowość amerykańskich obligacji 10-letnich rośnie o 2 pb, a niemieckich zwyżkuje o 2 pb.

(PAP Biznes)

pam/ gor/