Ropa w USA tanieje po doniesieniach dot. Strefy Gazy
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno zniżkują w reakcji na doniesienia dotyczące wycofania części izraelskich wojsk ze Strefy Gazy - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na V kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 85,70 USD, niżej o 1,39 proc.
Brent na ICE na VI kosztuje 89,86 USD za baryłkę, niżej o 1,44 proc.
Po miesiącach walk w rejonie Chan Junis armia izraelska wycofała z soboty na niedzielę oddziały lądowe z południowej części Strefy Gazy. W regionie pozostaje tylko jedna jednostka, brygada Nachal.
Przed wybuchem wojny w Chan Junis i okolicach tego miasta żyło prawie 400 tys. ludzi. Duża część tego obszaru jest obecnie w ruinie po miesiącach bombardowań i ciężkich walk pomiędzy oddziałami izraelskimi a Hamasem.
Premier Izraela Benjamn Netanjahu oświadczył jednak, że Izrael nie zgodzi się na rozejm, dopóki nie zostaną uwolnieni zakładnicy przetrzymywani przez Hamas.
Podczas rozmów w Kairze na temat rozejmu w Strefie Gazy poczyniono tymczasem postępy. W negocjacjach uczestniczyły delegacje Hamasu i Izraela.
Hamas ponowił swoje żądania, obejmujące trwałe zawieszenie broni, wycofanie sił izraelskich ze Strefy Gazy, powrót wysiedleńców i wymianę więźniów palestyńskich na izraelskich zakładników, przetrzymywanych w Strefie Gazy.
"Zgoda na wycofanie części wojsk Izraela ze Strefy Gazy nie jest bynajmniej powodem do lekceważenia ciągłego zagrożenia bezpośrednimi konfliktami z udziałem Iranu" - zastrzega tymczasem Wishnu Varathan, dyrektor ds. ekonomii i strategii w Mizuho Bank Ltd.
Analitycy przypominają, że Iran jest przygotowany na odpowiedź na niedawny atak na jego konsulat w Syrii, o co podejrzewany jest Izrael. To mogłoby wpłynąć na eskalację napięć na Bliskim Wschodzie. (PAP Biznes)
aj/ asa/