DZIEŃ NA FX/FI: Na początku tygodnia EUR/PLN przy 4,31, w kolejnych dniach więcej zmienności

W obliczu ubogiego kalendarium poniedziałkowej sesji notowania EUR/PLN powinny oscylować wokół 4,31, kolejne dni mogą jednak przynieść więcej zmienności - wskazują ekonomiści. Rentowności krajowych SPW mogą w najbliższych dniach zniżkować.

"Tydzień rozpoczynamy spokojnie. Kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,3150 i nic nie zapowiada, by dziś – w obliczu ubogiego kalendarium poniedziałkowej sesji – wiele miało się to zmienić" - wskazał w porannym komentarzu ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.

W kolejnych godzinach spodziewamy się spokojnego handlu na EUR/PLN. Podobnie jak w piątek uważamy, że przedział zmienności pary będzie zawierał się w zakresie 4,31-4,33" - napisali w nocie ekonomiści BGK.

W kolejnych dniach złoty będzie uzależniony od sygnałów płynących z rynków bazowych, istotny może być też odczyt krajowej inflacji za kwiecień.

"Mimo, iż przed nami krótszy tydzień pracy w Polsce, to jednocześnie na rynkach zagranicznych będzie on obfitował w potencjalne impulsy. Za najważniejsze wydarzenie uznajemy bez wątpienia posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej (decyzja w środę). Pytaniem otwartym pozostaje, czy w świetle ostatnich mocnych danych z USA rynek słusznie zwątpił w prognozę Fed z marca o cięciu stóp procentowych w tym roku o 75 pkt. baz.? Naszym zdaniem możliwe jest nasilenie mniej gołębiej narracji Rezerwy Federalnej, o czym świadczą m.in. ostatnie wypowiedzi członków FOMC" - wskazuje Sutowicz z Millennium.

"W takim przypadku oczekujemy niewielkiego zwiększenia siły dolara, co niekorzystnie odbić się może na walutach regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Globalnie ten tydzień to także dane z rynku pracy USA, które poznamy w piątek" - dodaje.

Główny Urząd Statystyczny opublikuje szybki szacunek inflacji CPI za kwiecień we wtorek, 30 kwietnia.

RYNEK DŁUGU

"Oczekujemy spokojnej sesji na polskich obligacjach i widzimy przestrzeń do kontynuacji piątkowych ruchów. W kolejnych godzinach istnieje przestrzeń do spadku dochodowości 10Y SPW do przedziału 5,70-5,75 proc." - oceniają ekonomiści BGK.

"W świetle obecnego obrazu rynku widzimy przestrzeń do zmiany negatywnych od wielu tygodni nastrojów względem obligacji skarbowych, czego w naszej opinii technicznym sygnałem np. dla 10-letnich papierów amerykańskich byłoby zejście ich rentowności poniżej 4,64 proc. W przypadku takiej zmiany, dochodowości krajowych obligacji 5- i 10-letnich mogłyby zniżkować odpowiednio w kierunku 5,40 proc. i 5,60 proc." - prognozują ekonomiści PKO BP.

(PAP Biznes)

pat/ gor/