DZIEŃ NA FX/FI: Eurozłoty może testować 4,28; rynek czeka na dane inflacyjne z USA

Choć złoty pozostaje pod pozytywną presją i notowania EUR/PLN mogą testować poziom 4,28, to we wtorek może zabraknąć impulsów do jego przebicia - wskazują ekonomiści. Na rynku długu zmienność może być ograniczona w oczekiwaniu na środowe dane o inflacji CPI z USA, a w kraju - na aukcję zamiany obligacji MF.

"Publikowany dziś zestaw danych makroekonomicznych nie powinien generować dużej zmienności notowań na krajowym rynku finansowym. Złoty pozostaje pod pozytywną presją, której źródłem są oczekiwania na utrzymanie restrykcyjnej polityki pieniężnej. Na gruncie analizy technicznej kurs EUR/PLN może zmierzać w stronę 4,2650, choć zapewne nie będzie to w trakcie dzisiejszej sesji" - ocenia ekonomista Banku Millennium, Mateusz Sutowicz.

"Dziś EUR/PLN może przetestować 4,28, ale potrzeba zapewne więcej czasu zanim taki test stanie się skuteczny, najpewniej jeszcze nie dzisiaj" - wskazali w porannym raporcie ekonomiści Banku Pekao.

Ekonomiści PKO BP oceniają, że lokalnie siłę złotego powinien wspierać odczyt salda na rachunku obrotów bieżących Polski, który według prognozy PKO BP powinien pokazać nadwyżkę na rachunku w wysokości 760 mln EUR w marcu w porównaniu z 465 mln EUR w lutym.

"Jednak do czasu publikacji w środę danych o inflacji konsumenckiej z USA, których rezultat będzie według naszej oceny kluczowy dla siły lub słabości amerykańskiego dolara w drugiej połowie maja. Umocnienie złotego powinno wyhamować w pobliżu poziomów odpowiednio 4,28 dla EUR/PLN oraz 3,96 dla USD/PLN" - napisano w raporcie PKO BP.

Narodowy Bank Polski opublikuje marcowe dane o saldzie C/A we wtorek, o godz. 14.00.

RYNEK DŁUGU

Na rynku długu zmienność może być ograniczona w oczekiwaniu na środowe dane o inflacji CPI ze Stanów Zjednoczonych, a w kraju - na aukcję zamiany obligacji.

"Na rynku papierów skarbowych inwestorzy będą oczekiwali na przetarg zamiany w środę, więc dziś aktywność może być nieco obniżona. Szczególnie, że inwestorzy na rynkach bazowych również mogą zmniejszyć aktywność przed środową publikacją inflacji CPI w USA" - uważa Sutowicz z Banku Millennium.

Ekonomiści PKO BP wskazują, że choć środowe dane o inflacji konsumenckiej i czwartkowe z rynku pracy w USA znajdują się w tym tygodniu w centrum zainteresowania rynku, to w międzyczasie informacja o PPI w USA (wtorek) może potencjalnie doprowadzić do wybicia rentowności UST z przedziału konsolidacyjnego.

"Warto też zwrócić uwagę, że w poniedziałek na świecie dominowały spadki rentowności obligacji, w odróżnieniu od polskiego rynku. Nie można zatem wykluczyć, że na krajowym rynku zobaczymy we wtorek lekkie odreagowanie. W efekcie rentowności 2-letnich oraz 10-letnich polskich papierów mogą powrócić w okolice odpowiednio 5,30 proc. oraz 5,60 proc." - prognozują ekonomiści.

(PAP Biznes)

pat/ gor/