DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN poniżej 4,28; kluczowe dla rynków środowe dane o CPI w USA

Złoty nadal umacnia się i kurs EUR/PLN przebił poziom 4,28, a kurs USD/PLN znajduje się poniżej 3,96. Rentowności krajowych obligacji rosną na długim końcu krzywej. Zdaniem analityków, kluczowe dla wszystkich klas aktywów będą środowe dane na temat CPI w Stanach Zjednoczonych.

We wtorek Departament Pracy USA podał, że ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI w USA w kwietniu wzrosły o 0,5 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, rok do roku wzrosły o 2,2 proc. Po wyłączeniu cen żywności i energii, indeks PPI wzrósł o 0,5 proc. mdm, a rdr wzrósł o 2,4 proc.

Analitycy spodziewali się, że PPI wzrośnie o 0,3 proc. mdm, a po wyłączeniu cen żywności i energii oczekiwali wzrostu o 0,2 proc. mdm wobec odpowiednio: -0,1 proc. (po korekcie z +0,2 proc.) i -0,1 proc. (po rewizji z +0,2 proc.) miesiąc wcześniej. W ujęciu rdr oczekiwano wzrostu PPI o 2,2 proc. i wzrostu o 2,3 proc. dla wskaźnika bazowego, wobec odpowiednio: +1,8 proc. (po korekcie z +2,1 proc.) i +2,4 proc. w poprzednim miesiącu.

"PPI w Stanach Zjednoczonych wywołał trochę zamieszania w momencie publikacji. Dane za kwiecień niby okazały się powyżej prognoz, ale po chwili okazało się, że w dużej mierze wynika to z rewizji w dół odczytów, jakie mieliśmy w marcu. Rynek wrócił szybko do punktu wyjścia" - powiedział PAP Biznes Rafał Sadoch, analityk rynku FX BM mBanku.

Jego zdaniem, dane niewiele zmieniły jeśli chodzi o presję inflacyjną w amerykańskiej gospodarce. W takiej sytuacji rynek będzie czekał na środowy odczyt inflacji CPI w Stanach Zjednoczonych.

"Jutrzejsze dane o inflacji CPI będą kluczowe z punktu widzenia wszystkich klas aktywów: cen akcji, walut i rynku długu" - powiedział Rafał Sadoch.

We wtorek złoty umacnia się wobec euro oraz dolara. EUR/PLN spada o 0,25 proc. do 4,2745. USD/PLN idzie w dół o 0,47 proc. do 3,9515.

"Polska waluta od końca ubiegłego tygodnia kontynuuje pozytywną tendencję. Wczoraj notowania EUR/PLN zeszły poniżej 4,30, a USD/PLN jest już poniżej 4 zł. Dziś dalej złoty się umacnia. Jest to wciąż efekt konferencji po posiedzeniu RPP w ubiegłym tygodniu, na której usłyszeliśmy bardzo jasną deklarację, że do końca tego roku stopy procentowe w Polsce zostaną utrzymane na niezmienionym poziomie. Jakiekolwiek dyskusje na temat zmian stóp przesuwają się na początek przyszłego roku, a do tego czasu na pewno zobaczymy obniżki stóp na świecie, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie" - powiedział analityk BM mBanku.

"Ta dywergencja, czyli bardziej jastrzębia polityka monetarna polskiego banku centralnego w porównaniu do innych banków centralnych, wyraźnie wspiera złotego. Spodziewałbym się, że ta tendencja może być kontynuowana" - dodał.

RYNEK DŁUGU

Rentowności krajowych obligacji we wtorek rosną na długim końcu krzywej.

"W ostatnich tygodniach na świecie oczekiwania na obniżki stóp procentowych oddaliły się w czasie i ten czynnik dalej sprzyja wzrostom rentowności" - powiedział Rafał Sadoch.

"Inflacja na świecie powinna spadać w drugiej połowie roku. Wydaje się, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem są dwie obniżki stóp w Stanach Zjednoczonych. Jeśli on się zmaterializuje, rentowności nie powinny dalej rosnąć. Jeśli jednak jutro zobaczymy zaskoczenie inflacji CPI po wyższej stronie, rynek może zacząć wyceniać, że nie będzie dwóch obniżek stóp w tym roku, a jedna i w efekcie rentowności mogą zareagować pozytywnie" - dodał.

Narodowy Bank Polski poinformował we wtorek, że nadwyżka na rachunku bieżącym w marcu 2024 r. wyniosła 325 mln euro wobec konsensusu nadwyżki 600 mln euro. Eksport w marcu spadł o 9,5 proc. rdr wobec konsensusu spadku o 9,8 proc., a import spadł o 8,3 proc. wobec oczekiwanego spadku na poziomie 7,7 proc.

Nadwyżka w obrotach towarowych w marcu 2024 r. wyniosła 486 mln euro, wobec nadwyżki na poziomie 324 mln euro miesiąc wcześniej.

(PAP Biznes)

pam/ ana/