Ceny miedzi na LME w Londynie spadają o ponad 1 proc.
Notowania miedzi na giełdzie metali LME w Londynie spadają podczas czwartkowego handlu o ponad 1 proc. Miedź na LME jest teraz wyceniana niżej o 1,1 proc. wobec 10.456,00 USD za tonę, notowanych na zakończenie poprzedniej sesji - informują traderzy.
Na Comex w Nowym Jorku miedź jest wyceniana po 4,6730 USD za funt i zniżkuje o 2,46 proc.
W Nowym Jorku do końca zbliża się historyczny "squeeze" kontraktów na miedź po gwałtownym wzroście cen - do rekordowego poziomu - w połowie maja. Short squeeze polega na windowaniu cen metalu na rynku z dużą ilością krótkich pozycji.
Inwestorzy oceniają informacje związane z branżą wydobywczą, a tu największa spółka górnicza na świecie BHP zdecydowała się nie składać wiążącej oferty Anglo American i (na razie) rezygnuje z zawarcia największej transakcji na rynku wydobywczym od ponad dekady.
Oznacza to zakończenie pięciotygodniowej batalii o przejęcie Anglo, prowadzonej przez BHP.
Tymczasem analitycy Goldman Sachs & Co LLC "widzą miejsce" na wzrosty cen metali bazowych w związku ze "strukturalną poprawą" na rynkach.
Ceny miedzi - zdaniem GS - powrócą do gwałtownych wzrostów po wyczerpaniu się zapasów tańszych surowców.
Notowania miedzi mogą do końca tego roku wzrosnąć o 15 proc. do 12.000 USD za tonę tego metalu - piszą w rynkowej nocie analitycy Goldman Sachs, w tym Daan Struyven.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME straciła 45 USD do 10.456 USD za tonę. (PAP Biznes)
aj/