DZIEŃ NA FX/FI: Złoty osłabia się; w przyszłym tygodniu możliwy powrót EUR/PLN w okolice 4,25

We wtorek złoty osłabia wobec EUR i USD. Rentowności krajowych obligacji spadły. Zdaniem ekonomistów, w przyszłym tygodniu kurs EUR/PLN powinien powrócić w okolice poziomu 4,25. Dochodowość krajowych papierów będzie zależała od ruchów na obligacjach niemieckich i amerykańskich.

EUR/PLN rośnie o 0,61 proc. do 4,3027. USD/PLN idzie w górę o 0,74 proc. do 3,9579. EUR/USD zniżkuje o 0,13 proc. do 1,0871.

"Widać pewną nerwowość na rynkach przed drugą połową tygodnia. Trwa odliczanie do decyzji Europejskiego Banku Centralnego w czwartek. Z kolei w piątek poznamy dane z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych" - powiedziała PAP Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

"Rynki finansowe nie mają wątpliwości, że dojdzie do obniżki stóp procentowych w strefie euro o 25 pb. Kluczowe jest jednak to, co zostanie zakomunikowane przez prezes EBC Christine Lagarde, czy możliwe są kolejne obniżki, czy też, ze względu na dane inflacyjne, nastąpi tonowanie nastrojów. Widać, że rynki obawiają się tej komunikacji" - dodała.

31 maja Eurostat podał, że ceny konsumpcyjne w strefie euro wzrosły o 2,6 proc. w maju w ujęciu rdr. Na rynku szacowano wzrost o 2,5 proc.

Jak powiedziała ekonomistka, rynki oczekiwały dotąd, że po pierwszej obniżce stóp procentowych w strefie euro, nastąpią kolejne obniżki jeszcze w tym roku.

"Scenariusz dalszych obniżek jednak osłabił się, pojawiły się nawet wypowiedzi, że w tym roku nastąpi tylko jedna obniżka" - powiedziała Monika Kurtek.

Jak dodała, na rynkach emerging markets trwa wyprzedaż walut. Złoty kontynuuje osłabienie, podobnie jak inne waluty regionu. Przyczyną są wydarzenia na rynkach wschodzących na świecie, w tym skutki wyborów w Meksyku i Indiach.

"Osłabienie złotego jest tymczasowe, jeśli sytuacja się wyklaruje pod koniec tygodnia, to złoty powinien powrócić do mocniejszych poziomów, czyli w okolice 4,25/EUR. Jednak może to nastąpić dopiero w kolejnym tygodniu" - powiedziała Monika Kurtek.

RYNEK DŁUGU

"Dziś zaczęło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, a jutro zostanie podjęta decyzja w sprawie stóp procentowych w Polsce. W czwartek będzie miała miejsce konferencja prezesa NBP. Nikt nie spodziewa się, by stopy zostały zmienione, oczekiwania są takie, że wypowiedzi prezesa NBP utrzymają się w jastrzębim tonie" - powiedziała ekonomistka.

Jej zdaniem, jeśli nie nastąpią zmiany stóp i retoryki NBP, po czwartkowym wystąpieniu Adama Glapińskiego rynek polskiego długu prawdopodobnie znów będzie pod wpływem wydarzeń na rynkach globalnych. Oznacza to, że nie wykluczone są wzrosty dochodowości polskich papierów.

"Obecnie rentowności niemieckich obligacji spadają o 3-5 pb., co jest efektem oczekiwania na obniżkę stóp w strefie euro. Jeśli po czwartkowym wystąpieniu prezes EBC okazałoby się, że kolejne obniżki stają się niepewne, sytuacja może się odwrócić i rentowności niemieckich bundów mogą zacząć rosnąć. Wtedy myślę, że nasz rynek pójdzie za tymi wzrostami" - powiedziała.

W piątek Departament Pracy USA opublikuje najnowszy raport o rynku pracy. Ekonomiści spodziewają się, że liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w maju o 185 tys., co stanowiłoby niewielki wzrost w porównaniu z poprzednim miesiącem.

We wtorek biuro ds. statystyki amerykańskiego Departamentu Pracy podało, że liczba nieobsadzonych etatów w USA, według ankiety JOLTS, w kwietniu wyniosła 8,059 mln wobec 8,355 mln odnotowanych miesiąc wcześniej po korekcie z 8,488 mln. Oczekiwano, że liczba wolnych miejsc pracy wyniesie 8,35 mln.

(PAP Biznes)

pam/ asa/