Ceny ropy naftowej w USA notują niewielkie zmiany, za cały tydzień są na minusie
Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku notują niewielkie zmiany, lecz zmierzają do zakończenia tygodnia ze spadkiem trzeci raz z rzędu. Inwestorzy analizują komunikaty ze strony OPEC+ dotyczące cięć produkcji.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na lipiec zniżkuje na NYMEX w Nowym Jorku o 0,03 proc. do 75,59 USD.
Cena Brent na ICE na sierpień rośnie o 0,01 proc. do 79,88 USD za baryłkę.
„Ceny ropy naftowej zdołały odzyskać trochę równowagi w ciągu ostatnich kilku dni, korzystając z zapewnień OPEC+ dotyczących ich ostatniej decyzji w sprawie dostaw” — powiedział Yeap Jun Rong, strateg rynkowy w IG.
„Możemy oczekiwać, że ceny ropy naftowej będą oscylować wokół poziomu 76–80 USD, ponieważ nastroje próbują się ustabilizować, czekając na sygnały dotyczące następnego kroku” – dodał.
Ceny wzrosły w czwartek, gdy Arabia Saudyjska i Rosja próbowały uspokoić rynki w sprawie dostaw. Ceny ropy zmierzają jednak do trzeciego tygodnia spadków z rzędu po tym, jak analitycy uznali, że niedzielne spotkanie OPEC+ wskazuje na wzrost podaży, co jest niedźwiedzim sygnałem dla cen.
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową i sojusznicy, w tym Rosja, zgodzili się przedłużyć większość cięć produkcji do 2025 r., ale pozostawili miejsce na stopniowe wycofanie dobrowolnych cięć ośmiu członków.
JPMorgan Chase & Co. wyraził wątpliwości co do niedźwiedziego efektu cięć dla cen ropy, ponieważ wielu członków już teraz przekracza przyznane im limity, podczas gdy Citigroup przewiduje, że cięcia zostaną utrzymane w przyszłym roku.
Minister energii Arabii Saudyjskiej, książę Abdulaziz bin Salman, powiedział w czwartek, że OPEC+ może wstrzymać lub odwrócić dobrowolne wzrosty produkcji, jeśli uzna, że rynek nie jest wystarczająco silny.
Jarand Rystad, założyciel i dyrektor generalny firmy konsultingowej Rystad Energy, powiedział agencji Reutera, że OPEC+ prawdopodobnie będzie nadal sterować rynkiem, ale dalsze cięcia mogą być konieczne, ponieważ popyt nieznacznie osłabnie, a podaż pozostanie na podwyższonym poziomie, chyba że zostaną wprowadzone korekty.
„Najlepszy punkt dla OPEC+ mieści się w przedziale cenowym, którego byliśmy świadkami, czyli 70-80 USD. Pomimo tego, że niektóre rosyjskie wolumeny zostały wycięte z rynku z powodu sankcji i ataków dronów, wpływ pozostaje możliwy do opanowania” – powiedział Jarand Rystad. (PAP Biznes)
kkr/ asa/