Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: W Europie na giełdach duże spadki po wyborach do Parlamentu Europejskiego

Na europejskich giełdach indeksy od dużych spadków rozpoczynają pierwszy dzień handlu w tym tygodniu. Nastroje inwestorów osłabiły się po wyborach do Parlamentu Europejskiego i decyzji prezydenta Francji o zwołaniu nowych wyborów do organów legislacyjnych w tym kraju. Na rynku walutowym USD zyskuje do swoich najważniejszych rywali - informują maklerzy.

Wskaźnik Stoxx Europe 600 traci 0,79 proc.

FTSE 100 spada o 0,68 proc.

CAC 40 zniżkuje o 2,22 proc. najmocniej od 6 czerwca 2023 r.

DAX idzie w dół o 0,77 proc.

Silnie zniżkują francuskie banki. Societe Generale traci 6 proc., BNP Paribas spada o 8 proc. Vinci leci w dół o 6 proc. Credit Agricole spada o 4 proc.

Elis SA jest na minusie o 3,9 proc. Analitycy CIC Market Solutions obniżyli rekomendację dla akcji tej spółki do "neutralnie" z "kupuj".

Remy Cointreau SA osiąga najniższy od 52 tygodni spadając o 2,6 proc.

Thales SA zniżkuje o 2,9 proc.

Nastroje na rynkach pogorszyły się po rozwiązaniu we Francji izby niższej parlamentu i ogłoszeniu przez prezydenta Francji przedterminowych wyborów do parlamentu.

Prezydent Francji Emmanuel Macron poinformował w niedzielę, że rozwiązuje Zgromadzenie Narodowe i wyznacza przedterminowe wybory parlamentarne.

Pierwsza tura odbędzie się 30 czerwca, a druga tura - 7 lipca.

Decyzję tę Macron obwieścił po ogłoszeniu sondaży exit polls w niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Mówiły one o wygranej, ze znaczną przewagą, skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego związanego z Marine Le Pen.

Marine Le Pen, nieformalna liderka i była przywódczyni skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN), oznajmiła po wyborach do PE, że jej ugrupowanie jest gotowe na nowe wybory i przejęcie władzy we Francji, "jeśli naród mu zaufa".

Informacje te - zdaniem analityków - wpływają negatywnie na szersze rynki, a chaos polityczny wzbudza niepokój w całym regionie.

"Zaskakująca decyzja o ogłoszeniu przedterminowych wyborów we Francji zwiększa na rynkach niepewność, zwłaszcza że jeszcze w tym miesiącu Francja może stanąć przed unijną procedurą dotyczącą nadmiernego deficytu" - ocenia Vincent Juvyns, strateg globalnego rynku w JPMorgan Asset Management.

"Można spodziewać się mniejszego zainteresowania francuskimi aktywami" - dodaje.

Również kanclerz Niemiec Olaf Scholz i jego koalicja rządowa są przegranymi wyborów do Parlamentu Europejskiego.

„W wyborach do Parlamentu Europejskiego partie koalicji rządowej poniosły dotkliwą porażkę. Fakt, że wyborcy głosują na partie z politycznego marginesu jest wyrazem dramatycznie złych nastrojów" – ocenia Jennifer Wilton, redaktorka naczelna „Die Welt”.

Tymczasem w tym tygodniu inwestorzy będą obserwować też z uwagą posiedzenia banków centralnych: amerykańskiej Rezerwy Federalnej i Banku Japonii (BoJ).

Solidne raporty z amerykańskiego rynku pracy ponownie skłaniają rynkowych graczy do przemyślenia opcji obniżek stóp procentowych w USA i łagodzą ich obawy o spowolnienie w amerykańskiej gospodarce.

"Nadal spodziewamy się +miękkiego lądowania+ w amerykańskiej gospodarce" - mówi Lorraine Tan, dyrektor ds. badania rynków azjatyckich w Morningstar Inc.

W środę Fed poda swoją decyzję monetarną, a inwestorzy będą mogli więcej dowiedzieć się na temat możliwego łagodzenia polityki pieniężnej w USA, gdy decydenci z Fed zaktualizaują swoje prognozy dotyczące stóp procentowych.

W piątek z kolei swoje ustalenia ws. polityki pieniężnej poda Bank Japonii (BoJ).

Ekonomiści spodziewają się utrzymania dotychczasowej polityki BoJ be zmian.

"Rynki będą przyglądać się posiedzeniom Fed i BoJ, a także danym o CPI w USA, które zostaną opublikowane kilka godzin przed decyzją Rezerwy Federalnej" - mówi Lloyd Chan, strateg FX w Mufg Bank Ltd.

Na rynku walutowym japoński jen jest wyceniany po 157,13 za 1 USD, niżej o 0,2 proc.

Euro jest po 1,0749 USD, w dół o 0,5 proc.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,45 proc., wyżej o 1 pb.

Złoto w transakcjach spot zniżkuje o 0,5 proc. do 2.312,20 USD za uncję.

Ropa WTI na NYMEX drożeje o 0,05 proc. do 75,57 USD za baryłkę, a Brent na ICE zwyżkuje o 0,14 proc. do 79,73 USD. (PAP Biznes)

aj/ map/

udostępnij: