Przejdź do treści

udostępnij:

Ceny ropy w USA idą lekko w dół

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku lekko zniżkują. Inwestorzy oceniają sytuację na Bliskim Wschodzie z nasileniem się ataków na statki przez rebeliantów Huti - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 80,67 USD, niżej o 0,07 proc.

Brent na ICE na VIII kosztuje 85,19 USD za baryłkę, w dół o 0,06 proc.

Wspierani przez Iran rebelianci Huti od listopada ubiegłego roku atakują statki handlowe na Morzu Czerwonym, w cieśninie Bab al-Mandab i w Zatoce Adeńskiej, solidaryzując się z Palestyńczykami, walczącymi z armią izraelską w Strefie Gazy.

Huti przeprowadzili ostatnio ataki na dwa statki handlowe w pobliżu Jemenu.

Brytyjskie Biuro ds. Handlu Morskiego podało, że jeden ze statków został opuszczony przez załogę i kapitana z powodu nabierania wody przez uszkodzoną jednostkę, która teraz dryfuje.

Niedawno w tym regionie zatonął transportowiec z węglem, gdy bojownicy Huti wzmogli działania wojenne.

Tymczasem ropa naftowa na globalnych giełdach - pomimo ostatnich zniżek notowań - jest na dobrej drodze do zaliczenia miesięcznego wzrostu cen.

Na rynkach można spodziewać się dalszych zwyżek cen surowca, bo w USA rośnie popyt na benzynę, a także na paliwo lotnicze, co poprawia perspektywy na tym rynku w czasie letnich podróży Amerykanów samochodami i samolotami.

Inwestorzy będą też z uwagą obserwować przyspieszone wybory prezydenckie w Iranie, które odbędą się 28 czerwca.

Zgodnie z harmonogramem od 30 maja do 3 czerwca byli rejestrowani kandydaci do wyborów.

Rada Strażników Rewolucji, złożona z szyickich duchownych i zaufanych prawników z kręgu Chameneia, oceniła wszystkich kandydatów i opublikowała listę tych zweryfikowanych pozytywnie.

Kampania wyborcza trwa od 12 do 27 czerwca.

Do katastrofy helikoptera, w której zginęli m.in. prezydent Ebrahim Raisi, minister spraw zagranicznych Hosejn Amir Abdollahijan oraz dwóch wysokich rangą dowódców wojskowych, doszło 19 maja w pobliżu Dżolfy w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni, w trudnych warunkach pogodowych. (PAP Biznes)

aj/ ana/

udostępnij: