Ceny ropy w USA spadają po zaliczeniu 4 tygodni ze zwyżkami

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają w poniedziałek po zaliczeniu 4 poprzednich tygodni ze zwyżkami notowań - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VIII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 82,88 USD, niżej o 0,34 proc.

Brent na ICE na IX kosztuje 86,39 USD za baryłkę, w dół o 0,17 proc.

Inwestorzy śledzą "podwójne" ryzyko dla produkcji ropy naftowej, jakie stwarza huragan w USA i pożary w Kanadzie.

Koncerny naftowe w USA dostosowują swoją działalność do "działalności" huraganu Beryl.

Beryl "wylądował" w piątek w Meksyku osłabiony do kategorii burzy tropikalnej.

Zgodnie z prognozami, kiedy przekroczy on Zatokę Meksykańską może dotrzeć m.in. do południowego Teksasu ponownie z siłą huraganu - ostrzegają eksperci.

Krajowe Centrum Huraganów (NHC) ostrzegło w piątek po południu, że zbliżająca się do zachodniego wybrzeża Zatoki Meksykańskiej burza tropikalna Beryl w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek rano może osiągnąć siłę huraganu.

W południowym Teksasie istnieje "coraz większe ryzyko silnych wiatrów huraganowych i groźnego sztormowego przypływu".

"Konkluzja jest taka, że +wszystkie ręce na pokład+" - powiedział burmistrz Houston John Whitmire.

"W chwili obecnej Beryl jest jeszcze burzą tropikalną, ale wkrótce znów będzie huraganem" - ocenił z kolei podczas niedzielnej odprawy wicegubernator Teksasu Dan Goeb Patrick.

Tymczasem dostawom ropy na rynki paliw zagrażają również pożary w Kanadzie.

Ceny kanadyjskiej ciężkiej ropy naftowej wzrosły drugi dzień z rzędu po tym, jak firma Suncor Energy Inc. ograniczyła produkcję surowca na swoim obszarze roponośnych piasków Firebag z powodu pożarów w pobliżu tego terenu.

Pożar wybuchł ok. 8 km od Firebag i rozrósł się do ok. 12 tys. hektarów. Analitycy wskazują, że jest to poważne wyzwanie dla lokalnych strażaków.

W maju Firebag produkował dziennie 231 tys. baryłek ropy. (PAP Biznes)

aj/ ana/