DZIEŃ NA FX/FI: EUR/PLN i USD/PLN w pobliżu poziomów wsparcia; rynek czeka na CPI z USA

Środa jest kolejnym dniem umacniania się polskiej waluty. Kurs EUR/PLN znalazł się w pobliżu istotnego poziomu 4,25, a USD/PLN spadł do niemal 3,90. Zdaniem ekonomistów, kolejne ruchy na tych parach walutowych będą zależały od czwartkowych danych na temat inflacji w USA. Jak uważają, jastrzębia retoryka RPP ogranicza możliwości spadku rentowności na krótkim końcu krzywej.

Po południu kurs EUR/PLN spada o 0,13 proc. do 4,2518, a USD/PLN idzie w dół o 0,28 proc. do 3,9275. EUR/USD zwyżkuje o 0,15 proc. do 1,0826.

"Rynek jest dziś zamrożony, czeka na jutrzejszą publikację ze Stanów Zjednoczonych, dotyczącą inflacji za czerwiec. Inwestorzy liczą na sprzyjające dane, które pozwoliłyby Rezerwie Federalnej na cięcie stóp procentowych we wrześniu" - powiedział PAP Biznes Przemysław Kwiecień, główny ekonomista Domu Maklerskiego XTB.

Jego zdaniem, umocnieniu polskiej waluty sprzyja kilka czynników.

"Na rynku globalnym nie zrealizował się negatywny scenariusz po wyborach we Francji. Dodatkowo Rada Polityki Pieniężnej wciąż potwierdza, że stopy procentowe pozostaną niezmienione przynajmniej do drugiego kwartału 2025 roku, tymczasem na świecie jesteśmy w cyklu obniżek stóp procentowych. To nie jest zaskoczenie, ale przy braku innych czynników wpływa pozytywnie na złotego" - powiedział Przemysław Kwiecień.

Jak zauważył ekonomista, kurs USD/PLN znajduje się coraz bliżej 3,90, a EUR/USD w pobliżu 4,25, a więc w okolicach istotnych poziomów wsparcia. Jego zdaniem, kolejne ruchy na tych parach walutowych będą zależały od czwartkowych danych z USA.

"Niższa inflacja byłaby dobra dla złotego, te poziomy mogłyby pęknąć i otworzyć potencjał do większego umocnienia naszej waluty, przynajmniej w średnim okresie" - powiedział Przemysław Kwiecień.

RYNEK DŁUGU

Po południu rentowności polskich obligacji znajdują się na porannych poziomach.

Zdaniem ekonomisty Domu Maklerskiego XTB, jastrzębia retoryka RPP ogranicza możliwości spadku rentowności SPW na krótkim końcu krzywej.

"Krótki koniec w pewnym sensie jest zakładnikiem obecnego podejścia RPP, a długi koniec bardziej zależy od tego, co dzieje się na globalnym rynku" - powiedział.

W środę Ministerstwo Finansów przeprowadziło przetarg zamiany, na którym sprzedało pięć serii obligacji za ok. 4,46 mld zł, a odkupiło trzy serie za ok. 4,28 mld zł.

(PAP Biznes)

pam/ osz/