DZIEŃ NA RYNKACH: W Europie na giełdach wahania indeksów
Na europejskich giełdach widoczne są wahania głównych indeksów. Inwestorom nie daje spokoju napięta sytuacja polityczna we Francji. Na rynku walutowym USD jest stabilny do euro. Bitcoin jest po ponad 100.000 USD. Tanieje złoto - podają maklerzy.
Wskaźnik Stoxx Europe 600 rośnie o 0,01 proc.
FTSE 100 zniżkuje o 0,06 proc.
CAC 40 jest niżej o 0,16 proc.
DAX idzie wyżej o 0,05 proc.
Wood Group drożeje o 3,7 proc. po podpisaniu porozumienia z BP.
Tullow Oil spada o 8,6 proc. CEO spółki Rahul Dhil odchodzi ze swojego stanowiska po tym, jak producent ropy i gazu stracił w 2024 r. prawie 40 proc. swojej wartości.
Coface SA spada o 8,3 proc. po tym, jak analitycy Deutsche Banku obniżyli rekomendację dla akcji spółki do "trzymaj" z "kupuj".
Inwestorzy niepokoją się o kryzys polityczny we Francji, gdzie po przyjęciu przez parlament wotum nieufności premier Michel Barnier ma złożyć w czwartek dymisję.
Rząd zachowa ograniczone kompetencje, by zarządzać sprawami bieżącymi. Złożony przez niego projekt budżetu na 2025 rok zostanie "zamrożony", tak jak inne projekty złożone w parlamencie.
Bezpośrednim powodem upadku rządu był projekt ustawy o wydatkach na opiekę społeczną - ważny element budżetu na 2025 rok.
Niepewność polityczna zniechęca inwestorów i rynki finansowe, a w ostatnich dniach rosło oprocentowanie francuskich obligacji, co oznacza mniejszą wiarygodność gospodarki.
Proponowany przez Barniera budżet miał być krokiem w celu uzdrowienia finansów publicznych i zapewnić 60 mld euro oszczędności.
Po upadku rządu Francja może mieć problemy z przekonaniem rynków, że jakikolwiek nowy projekt pojawi się szybko.
"Francja lepiej dba o swoje zabytki niż o funkcjonowanie swojej demokracji" - pisze felietonista Bloomberg Opinion Lionel Laurent.
"Nawet, gdy katedra Notre Dame +odrodziła się z popiołów+ jako symbol jedności, to gospodarka nr 2 w Europie stoi w obliczu niespotykanej dotąd niestabilności" - dodaje.
"Chaos parlamentarny obnaża ruinę francuskiego krajobrazu politycznego po wcześniejszych szokach pandemicznych i inflacyjnych" - ocenia Laurent.
Inwestorzy analizują tymczasem dane z niemieckich fabryk.
Zamówienia w niemieckim przemyśle spadły w październiku o 1,5 proc. mdm - podał Federalny Urząd Statystyczny. Analitycy spodziewali się mdm spadku o 2,0 proc.
W ujęciu rdr zamówienia wzrosły o 5,7 proc., a tu analitycy prognozowali +1,8 proc.
Wyniki niemieckiego przemysłu są głównym powodem obaw po długotrwałym kryzysie. Chociaż częściowo zrzuca się winę na słaby popyt zagraniczny i wysokie koszty kredytu, to coraz większą uwagę zwraca się też na problemy strukturalne w kraju.
Kwestie takie jak m.in. niedobór wykwalifikowanych pracowników i wysokie koszty energii - są również jednymi z głównych tematów kampanii przed wyborami federalnymi zaplanowanymi na luty 2025.
Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 150,41 za 1 USD, wyżej o 0,1 proc.
Euro jest po 1,0519 USD, stabilnie.
Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,19 proc., w górę o 1 pb.
Bitcoin kosztuje 103.248,39 USD za token, po zwyżce o 5,5 proc.
Złoto w dostawach spot jest wyceniane po 2.647,22 USD za uncję, w dół o 0,1 proc.
Ropa WTI na NYMEX tanieje o 0,03 proc. do 68,52 USD za baryłkę, a Brent na ICE zniżkuje o 0,06 proc. do 72,27 USD.
(PAP Biznes)
aj/ osz/