Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: W Europie na giełdach przeważnie wzrosty głównych indeksów

Na europejskich giełdach wskaźniki przeważnie rosną po tym, jak w poniedziałek obawy o wyceny spółek technologicznych zwiększyły zmienność na globalnych rynkach. Inwestorzy oceniają komentarze prezydenta USA Donalda Trumpa ws. ceł. Na rynku walutowym USD jest mocniejszy wobec euro i JPY. Bitcoin kosztuje ok. 102.000 USD. Notowania złota rosną - informują maklerzy.

Wskaźnik Stoxx Europe 600 idzie wyżej o 0,31 proc. Najlepiej radzą sobie spółki motoryzacyjne i medialne, najsłabiej - firmy wydobywcze i przemysłowe.

FTSE 100 zwyżkuje o 0,29 proc.

CAC 40 spada o 0,09 proc.

DAX zyskuje 0,37 proc.

Alten SA zyskuje 4,8 proc. Przychody roczne spółki spełniły rynkowe oczekiwania.

Santorius Stedim zwyżkuje o 11 proc. po prezentacji pozytywnych danych finansowych.

Getinge idzie w górę o 11 proc. Skorygowany zysk spółki w IV kw. okazał się lepszy od rynkowego konsensusu.

SAP drożeje o 3,1 proc., do najwyższego śródsesyjnego poziomu w historii. Spółka podwyższyła swoje roczne wytyczne dot. przychodów z chmury i zysku operacyjnego.

Genmab spada o 6,4 proc., pomimo że analitycy HC Wainwright & Co. podtrzymali rekomendację dla akcji spółki na poziomie "kupuj".

Na giełdach w Europie indeksy przeważnie rosną po tym, jak w poniedziałek obawy o wyceny spółek technologicznych zwiększyły zmienność na globalnych rynkach.

We wtorek sytuacja na rynkach jest spokojniejsza niż podczas poprzedniej sesji, gdy rynki nerwowo reagowały wyprzedażą po tym, jak tani model AI firmy DeepSeek wywołał pozbywanie się przez inwestorów spółek technologicznych.

"Na razie jest za wcześnie, aby przewidzieć przyszły wpływ DeepSeek, ale to, co widać było, to zatłoczone pozycjonowanie w potencjalnie dotkniętych sektorach" - mówi Matthiew Haupt, zarządzający funduszami w Wilson Asset Management.

Inwestorzy śledzą we wtorek informacje dotyczące ceł USA.

Prezydent Donald Trump zapowiedział w poniedziałek wprowadzenie ceł na półprzewodniki z zagranicy, głównie z Tajwanu, by skłonić firmy do przeniesienia produkcji do USA.

"W bardzo niedalekiej przyszłości zamierzamy nałożyć cła na zagraniczną produkcję chipów komputerowych, półprzewodników i produktów farmaceutycznych, aby produkcja tych niezbędnych towarów powróciła do Stanów Zjednoczonych Ameryki” – powiedział Trump.

Amerykański prezydent argumentował, że taryfy celne pomogą utrzymać i rozwijać amerykańską produkcję zaawansowanych chipów.

Donald Trump zapowiedział też "w niedalekiej przyszłości" cła na produkty farmaceutyczne i metale. "Nałożę również cła na stal, aluminium i miedź" - wskazał.

Wcześniej prezydent USA obiecywał nałożenie ceł na Kanadę, Meksyk i Chiny.

"Amerykański prezydent ma protekcjonistyczny program, który nie jest dobry dla globalnego wzrostu gospodarczego, i do tego wspiera dolara USA jako najważniejszą +bezpieczną przystań+ dla inwestorów" - wskazuje Rodrigo Catrill, strateg National Australia Bank Ltd.

Tymczasem "Financial Times" podał - powołując się na anonimowe źródła, że amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent naciska na nałożenie uniwersalnych taryf na import do USA, co ma się rozpocząć od 2,5 proc. i stopniowo wzrastać. Donald Trump wskazał jednak, że chce stawek znacznie wyższych niż 2,5 proc.

Uwaga inwestorów będzie w tym tygodniu skupiona też m.in. na wynikach i zyskach takich firm jak Microsoft i Apple, które powinny przywrócić zaufanie inwestorów do grupy spółek określanych mianem "Wspaniałej Siódemki".

Na rynku walutowym japoński jen kosztuje 155,76 za 1 USD, niżej o 0,8 proc.

Euro jest po 1,0437 USD, w dół 0,5 proc.

Rentowność 10-letnich UST wynosi 4,55 proc., wyżej o 2 pb.

Bitcoin kosztuje 102.707,40 USD za token, wyżej o 1,3 proc.

Złoto w dostawach spot jest wyceniane po 2.743,33 USD za uncję, wyżej o 0,1 proc.

Ropa WTI na NYMEX jest po 73,69 USD za baryłkę - wyżej o 0,71 proc., a Brent na ICE zwyżkuje o 0,77 proc. do 77,67 USD.

(PAP Biznes)

aj/ ana/

udostępnij: