Wejście do mWIG40 to szansa na wzrost kursu akcji. Które spółki mogą dołączyć do indeksu w najbliższej rewizji

Czy wejście spółki do mWIG40 to dobra okazja do inwestycji? Jak pokazują najnowsze dane, w wielu przypadkach tak właśnie jest – po rewizjach indeksów w latach 2023-2024 nowe spółki w indeksie często notowały wyższy wzrost kursu niż sam mWIG40. Dlaczego tak się dzieje, jak wyglądały ostatnie rewizje i kto może dołączyć do mWIG40 już w marcu? Odpowiadamy.

Wejście do indeksu – katalizator wzrostów

Obserwacja trendów rynkowych wskazuje, że spółki włączane do mWIG40 często notują wzrosty w pierwszych miesiącach po tej zmianie. Wynika to przede wszystkim z faktu, że fundusze inwestycyjne, zwłaszcza te porównujące się do mWIG40, muszą dostosować swoje portfele i uwzględnić nową spółkę w swoich aktywach. To z kolei zwiększa popyt na jej akcje, co może prowadzić do wzrostu kursu.

Analiza przeprowadzona na dziewięciu spółkach, które w ostatnich latach dołączyły do mWIG40, pokazuje, że dla wielu z nich zmiana indeksu wiązała się ze wzrostem kursu akcji. Oczywiście, nie każda spółka doświadczyła pozytywnych efektów. W dalszej części przedstawiamy szczegóły badań zmienności kursu akcji. Najpierw jednak przyjrzyjmy się przyczynom zwiększonego zainteresowania nowymi podmiotami w takich indeksach jak mWIG40 czy WIG20

Dlaczego fundusze kupują nowe spółki z indeksu?

Zmiany w składzie indeksów giełdowych mają szczególne znaczenie dla funduszy inwestycyjnych, które porównują swoje wyniki do benchmarków, takich jak WIG20 czy mWIG40.

„Fundusze porównują swoje wyniki do indeksu (...) starając się wyważyć wagi poszczególnych spółek. Fundusze instytucjonalne muszą posiadać pewne spółki w portfelu, a wszelkie zmiany wag w indeksie wymagają od nich dostosowania strategii. Z kolei inwestorzy indywidualni mają większą elastyczność w podejmowaniu decyzji, mogąc trzymać się bardziej konkretnych, wybranych akcji” - tłumaczy Sobiesław Kozłowski, analityk Noble Securities.

Lecz nie tylko przymus dopasowania portfeli funduszy do składów indeksów jest kluczowym czynnikiem większego zainteresowania nowymi podmiotami w indeksach. Dla wielu funduszy, nawet tych nieporównujących się z wybranymi indeksami, nowe spółki w tak istotnych indeksach jak mWIG40 lub WIG20 są ciekawą propozycją inwestycyjną.

Zwiększone zainteresowanie dużych podmiotów inwestycyjnych spółkami między innymi z mWIG40 ma swoje źródło w kilku dodatkowych ich atutach. Obecność w indeksie zwiększa bowiem ekspozycję medialną spółki i poprawia jej płynność, co jest istotnym czynnikiem przyciągającym inwestorów. Ponadto takie spółki są analizowane przez więcej instytucji. Dochodzi też zwiększone zainteresowanie nimi przez inwestorów z zagranicy.

„Włączenie spółki do bardziej prestiżowego indeksu zwiększa jej widoczność i może przyciągnąć zagranicznych inwestorów, którzy śledzą określone indeksy. Choć tu należy zauważyć, że inwestorzy zagraniczni patrzą głównie na indeksy z rodziny MSCI. Dla inwestorów indywidualnych samo umieszczenie spółki w indeksie może niekoniecznie wpływać na decyzje inwestycyjne. Niemniej jednak, większe zainteresowanie instytucji może wpłynąć na wzrost obrotu i poprawę płynności danej spółki” – wyjaśnia Sylwia Jaśkiewicz z DM BOŚ.

„Głównym czynnikiem determinującym to zainteresowanie jest fakt, że indeksy o większym znaczeniu rynkowym skupiają uwagę inwestorów zagranicznych i instytucjonalnych, którzy dostosowują swoje portfele do zmian w składzie indeksu” – dodaje.

6 spółek, które już zapowiedziały wypłaty dywidendy. W tym 4 z bardzo wysoką stopą

Analiza danych: które spółki zyskały najwięcej?

Przyjrzyjmy się konkretnym przykładom. Badanie obejmujące 9 spółek, które weszły do indeksu mWIG40 w latach 2023-2024, pokazuje, że w większości przypadków średni kurs akcji rósł w ciągu trzech miesięcy po wejściu do indeksu.

Kluczowym wskaźnikiem w badaniu była nadwyżka wzrostu kursu akcji spółki nad zmianami indeksu mWIG40. Dzięki temu można było ocenić, czy spółka rzeczywiście „outperformowała” indeks, czy też jej wzrost był jedynie odzwierciedleniem ogólnej hossy na rynku.

Najbardziej spektakularny wzrost odnotowała spółka Synektik, której kurs akcji wzrósł o 41,10%, co dało nadwyżkę wzrostu nad indeksem na poziomie 33,11%. Podobnie CI Games odnotowało wzrost o 27,11% mimo i tak dużego wzrostu indeksu o 11,28% (nadwyżka wzrostu CI Games nad indeksem: 15,83%).

Wyraźny wzrost, choć pozornie niewielki zanotował też cyber_Folks po wejściu do mWIG40 w lipcu 2024 r. -  odnotował wzrost kursu o 4,71%, podczas gdy indeks mWIG40 spadł o 3,95%, co daje porównywalny wzrost na poziomie 8,66%

Z kolei CCC średni kurs w kolejnych 3 miesiącach po wejściu do indeksu wzrósł o 11,45%, podczas gdy sam indeks w tym czasie także wzrósł ale o 5,31% (nadwyżka wzrostu CCC nad indeksem: 6,13%). W przypadku tych spółek i kilku kolejnych, wejście do indeksu okazało się wyraźnym katalizatorem wzrostu.

Nie wszystkie spółki jednak skorzystały na tym wydarzeniu. Grenevia odnotowała spadek kursu akcji o 4,82%, a BNP Paribas Bank Polska zanotowała jedynie minimalny wzrost o 0,37%, a w porównaniu ze wzrostem indeksu wręcz spadek o -4,94%. To pokazuje, że choć wejście do indeksu może być pozytywnym sygnałem, nie zawsze gwarantuje sukces. Warto więc dokładnie analizować sytuację poszczególnych spółek przed podjęciem decyzji inwestycyjnej.

Jak wykorzystać tę wiedzę w praktyce – które spółki mogą wejść do indeksu mWIG40?

Dla inwestorów indywidualnych moment wejścia spółki do indeksu może być dobrą okazją do przyjrzenia się jej akcjom. Warto jednak pamiętać, że nie każda spółka skorzysta na tym wydarzeniu w równym stopniu. Kluczowe jest zrozumienie, jakie czynniki wpływają na wzrost kursu – czy jest to jedynie efekt zwiększonego zainteresowania instytucji, czy też spółka ma solidne fundamenty, które mogą przyciągnąć długoterminowych inwestorów.

Najbliższa rewizja indeksu mWIG40 (roczna) nastąpi w trzeci piątek marca, czyli  21 marca. Wcześniej, jeszcze w lutym rozpocznie się analiza danych pozwalająca wybrać odpowiednie spółki:

„Uczestnikami indeksu mWiG40 jest 40 kolejnych, po WIG20, spółek z najwyższą pozycją w rankingu wyznaczanym w oparciu o dane po sesji w trzeci piątek lutego, maja, sierpnia i listopada. Ranking obliczany jest na podstawie obrotów za ostatnie 12 miesięcy oraz wartości akcji w wolnym obrocie wyznaczoną w oparciu o losowo wybrany kurs zamknięcia z ostatnich 5 dni sesyjnych licząc wstecz od dnia rankingu. W indeksie mogą uczestniczyć spółki, które spełniają kryterium Miesięcznego Wskaźnika Obrotu (MWiO) w okresie ostatnich 12 miesięcy przed dniem rankingu” – czytamy na stronie GPW.

Nie wiadomo więc które spółki mogą dołączyć do mWIG40, ale można spodziewać się kilku podmiotów, które już teraz mają silną pozycję w niższym indeksie sWIG80. Pod względem kapitalizacji królują w nim Pepco, Asseco SEE i Vercom.

„Z mWIG40 do sWIG80 może przejść LW Bogdanka, natomiast do mWIG40 może przejść Asseco South Eastern Europe #ASE” – spodziewa się Sobiesław Kozłowski, Noble Securities.

Dużą szansę na wejście do mWIG40, ze względu na obroty i wyjątkowo dynamiczny wzrost zarówno biznesu, jak i kursu akcji, ma też Vercom #VRC. Spółka już wcześniej była brana pod uwagę jako kandydat do dołączenia do tego indeksu.

A czy Diagnostyka #DIA, jako spółka nowa na giełdzie także z wysoką kapitalizacją, ma szansę na wejście do mWIG40?

„Ciekawostką w kontekście wejścia do indeksu jest debiut spółki – przykładowo jeżeli pakiet akcji w wolnym obrocie przekracza 2,5% kapitalizacji mWIG40 to spółka wchodzi do indeksu średnich spółek w ramach nadzwyczajnej korekty” – wyjaśnia Sobiesław Kozłowski.

Jednak, jak podaje GPW Benchmark, Diagnostyka zastąpi Photon Energy w indeksie sWIG80 po sesji 19 lutego.

"Korekta nadzwyczajna indeksów wynika z debiutu akcji spółki Diagnostyka, dla której wartość akcji w wolnym obrocie w dniu pierwszego notowania stanowi co najmniej 1,25 proc. wartości kapitalizacji portfela indeksu sWIG80 na sesji w tym dniu" – podaje GPW w komunikacie.

Dlatego też możemy spodziewać się rozważenia dołączenia Diagnostyki do mWIG40 dopiero przy następnych rewizjach indeksu.

Wejście spółki do indeksu mWIG40 może być ciekawym momentem do rozważenia inwestycji. Jak pokazują dane, wiele spółek odnotowuje wówczas wzrost kursu akcji, często przewyższający wzrost samego indeksu. Jednak nie jest to regułą – niektóre spółki mogą nie skorzystać na tym wydarzeniu. Dlatego kluczowe jest połączenie analizy technicznej z fundamentalną, aby ocenić, czy dana spółka ma potencjał do dalszego wzrostu. Dla inwestorów instytucjonalnych to również moment na dostosowanie strategii, zwłaszcza że indeksy pełnią rolę benchmarków w zarządzaniu portfelami.

Vercom widzi duży potencjał do wzrostu dzięki nowym technologiom komunikacji takim jak RCS